Napisałeś książkę?

Masz już swój pierwszy rękopis, ale zastanawiasz się, co z nim teraz zrobić?

Oczywiście – powiesz – trzeba zanieść go do wydawcy, by książka „wyszła” stamtąd w swojej ostatecznej formie. Zgadzamy się jak najbardziej. Ale czy wiesz, co dzieje się na wydawniczym zapleczu? Co dzieje się z Twoim rękopisem, zanim nabierze formy gotowej do ostatecznej publikacji? Pozwól, że na początek przybliżymy Ci cały ten proces w skrócie 🙂

1. Pierwszym krokiem jest oczywiście oddanie swojego dzieła pod skrzydła wydawnictwa, chyba że decydujesz się na „self-publishing” (jeśli nie do końca wiesz o co chodzi, lub chciałbyś wiedzieć więcej, zapraszamy do poprzedniego posta, w którym dokładniej tłumaczymy czym „self-publishing” jest – znajdziesz go TUTAJ). Jednak jeśli wybierzesz współpracę z wydawnictwem, musisz liczyć się z tym, że czasem ciężko przekonać wydawców, że w Twoje dzieło warto zainwestować.

Udało się! Twój rękopis zebrał pozytywne wewnętrzne recenzje i wydawca zdecydował się w niego zainwestować! Co teraz z nim będzie?

2. Następnym krokiem jest REDAKCJA. Twój tekst jest wysyłany do jednego z redaktorów w wydawnictwie, którego zadaniem jest zrozumienie tekstu i takie go poprawianie pod kątem stylistycznym, logicznym, itd., aby czytelnik również zrozumiał go zgodnie z Twoimi intencjami. Jest to bardzo praco- oraz czasochłonny proces, jednak niezbędny, jeśli chcesz by Twoją książkę czytało się łatwo i dobrze. W niektórych wydawnictwach można spotkać redaktora technicznego, odpowiedzialnego za graficzną stronę książki, czyli np. krój i wielkość czcionki, układ zdjęć, rysunków, tabel. Jako autor masz oczywiście wpływ na zmiany, które redaktor Ci proponuje, i ostateczna forma tekstu przede wszystkim zależy od Ciebie, jednak warto pamiętać, że człowiek którego poprosiłeś o pomoc jest profesjonalistą i warto mu zaufać 🙂 Gdy autor wraz z redaktorem zaakceptują końcową formę tekstu, jest on przesyłany do tzw. betareaderów, czyli osób sprawdzających tekst pod kątem merytorycznym i językowym. Mogą one zaproponować swoje zmiany, po czym odsyłają tekst z powrotem do redakcji. I tak trwają konsultacje, w których bierze oczywiście udział autor, dopóki tekst nie będzie w 100% zaakceptowany przez obie strony.

3. Co po redakcji? KOREKTA, czyli czytanie i poprawianie tekstu przez kolejną osobę. Na tym etapie zwraca się większą uwagę na poprawność językową i interpunkcyjnym, czyli np. usuwanie lub dodawanie przecinków, myślników, kropek, zdarza się także wychwytywanie ostatnich niezauważonych przez redaktora nieścisłości. Jest to również czasochłonna praca, ale równie ważna i nie można tego etapu zlekceważyć. Po tej korekcie tekst trafia do do osoby odpowiedzialnej za skład książki, która dba o to by efekt końcowy był zgodny z założeniami technicznymi a przy tym przyjemny w czytaniu. Po łamaniu dokonywana jest druga korekta, czyli czytanie przez kolejną osobę – może to być również redaktor techniczny lub redaktor prowadzący książki. Ta korekta polega w dużej mierze na sprawdzeniu poprawności łamania (m.in. braku tzw. zawieszek i bękartów). Po naniesieniu poprawek wynikających z tej korekty autor dostaje swój tekst do korekty autorskiej w celu ostatecznego zaakceptowania całości tekstu.

4. W czasie trwania procesów korekty i łamania grafik projektuje okładkę do książki, na które musi umieścić m.in. numer IBSN, czyli „Międzynarodowy Znormalizowany Numer Książki (ang. International Standard Book Number, IBSN). Jest to niepowtarzalny, 13-cyfrowy kod, identyfikator książki. Identyfikuje on wydawcę, tytuł oraz numer wydania pozycji. Nie jest on niezbędny, ale zasadniczo umożliwia wprowadzenie książki na rynek, a także obliguje wydawcę do bezpłatnego wysyłania książek do krajowych bibliotek. Teraz Twoja książka może zostać wprowadzona do baz danych potencjalnych dystrybutorów, dopracowuje się ostateczne szczegóły zaplanowanej premiery.

5. Zanim książka zostanie wysłana do druku, trzeba przemyśleć i rozpocząć kampanię reklamową naszego dzieła. Można to robić na wiele różnych sposobów – ilość kanałów dystrybucji jest w tych czasach naprawdę nieograniczona 🙂 Do najczęstszych działań należy szukanie serwisów, takich jak np. lubimyczytac.pl, które mogą być zainteresowane objęciem patronatu nad konkretną pozycją, wysyłanie egzemplarzy recenzenckich do znanych blogerów, znanych osobistości (zwykle związanych w jakiś sposób z tematyką naszej książki) czy w dalszej fazie – organizowanie spotkań z autorem, publikowanie artykułów, inwestowanie w reklamy o większym zasięgu.

6. W końcu! Wydawca wysyła plik z gotowym do druku tekstem do DRUKARNI! Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, książka z drukarni trafia do magazynu wydawcy, skąd wysyłana jest dalej – do hurtowni, księgarni, sieci sprzedażowych, bibliotek, etc.

Wydaje się to takie proste, takie szybkie, takie nieskomplikowane, prawda? 🙂

W rzeczywistości, cały ten proces trwa co najmniej parę miesięcy. Gdy zależy nam na jakości, trzeba trochę poczekać, ale naszym zdaniem – warto! 🙂

Przypominamy, że MY jesteśmy Wydawnictwem Usługowym, które zajmuje się całym opisanym wyżej procesem! Jeśli więc szukasz kogoś, kto wyda Twoją pierwszą powieść, tomik poezji, czy pracę naukową, jesteś pod dobrym adresem! Serdecznie zapraszamy do kontaktu oraz po więcej szczegółów na naszą stronę internetową, którą znajdziesz ——> TUTAJ 🙂